Trwa ładowanie...

 

Trwa zapisywanie na newsletter...

15 lat w Unii Europejskiej. Bilans członkostwa

Za kilka dni minie 15 lat od wejścia Polski do Unii Europejskiej. Dołączenie naszego kraju do Wspólnoty, miało nie tylko wymiar symboliczny, ale także ekonomiczny. Do Polski szerokim strumieniem popłynęły unijne pieniądze, które w połączeniu z pracowitością i przedsiębiorczością Polaków, zmieniły oblicze naszego kraju. Ponad 200 tysięcy inwestycji o wartości 675 miliardów złotych, to imponujący bilans naszego członkostwa.

Kiedy 15 zmienia się w 27…

Unia Europejska jest wspólnotą krajów, które się różnią, mierzą się z wieloma wyzwaniami ale jednocześnie są świadome pozytywnych efektów współpracy. Efekty rozszerzenia UE w 2004 roku można oceniać z różnych perspektyw. W wymiarze symbolicznym zakończyło ostatecznie erę historycznych podziałów, w politycznym przyczyniło się do poszerzenia obszaru współpracy, pokoju i stabilności. W aspekcie międzynarodowym wzmocniło pozycję Unii w zglobalizowanym świecie. Wśród zalet dla nowo przyjętych państw należy natomiast wskazać możliwość funkcjonowania w obrębie rynku wewnętrznego oraz pozytywny wpływ rozszerzenia na sytuację społeczno-ekonomiczną.

Miarą tego wpływu są oczywiście finanse. Każde z państw członkowskich odprowadza do wspólnego budżetu określoną sumę pieniędzy, która jest następnie  rozdzielana np. w formie dotacji dla przedsiębiorstw, dofinansowania ważnych inwestycji publicznych czy projektów naukowych i edukacyjnych. W przypadku Polski bilans tej wymiany jest bardzo korzystny – z budżetu UE otrzymujemy więcej pieniędzy, niż do niego wpłacamy. Do końca roku 2018 Polska osiągnęła dodatnie saldo na poziomie 107,4 miliardów euro, co plasuje nasz kraj na pierwszym miejscu pośród wszystkich państw członkowskich UE.

Wyrównywanie różnic rozwojowych

Polityka spójności to najbardziej proinwestycyjna polityka UE. Polska jest beneficjentem już trzeciej puli unijnych funduszy. Korzystaliśmy z unijnych budżetów na lata: 2004-2006, 2007-2013, nadal korzystamy z tego na lata  2014-2020. Europejskie pieniądze przekładają się na osiągnięcie wyższego tempa wzrostu gospodarczego. Wzmacniają bowiem aktywność inwestycyjną oraz krajowy rynek pracy, a co za tym idzie wpływają na wzrostu liczby zatrudnionych i podniesienia ich kwalifikacji. 

Wyższe – niż w scenariuszu zakładającym brak środków z polityki spójności – tempo wzrostu gospodarczego, przekłada się na przyspieszenie tempa, w jakim Polska i jej regiony, pod względem poziomu życia, stopniowo zbliżają się do średniej unijnej. Od momentu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej dystans pomiędzy  stopniem jej rozwoju społeczno- gospodarczego - mierzonym wysokością Produktu Krajowego Brutto na mieszkańca w  porównaniu do średniego poziomu rozwoju we  Wspólnocie, wyraźnie się zmniejszył. O ile jeszcze w 2004 roku PKB per capita wynosił w Polsce niespełna połowę średniej unijnej, to w 2017 roku zbliżył się do 70 procent.  Szacuje się, iż około 2020 roku Polska ma szansę osiągnąć około 75 procent średniego poziomu PKB per capita dla Unii Europejskiej. Rośnie również aktywność zawodowa Polaków. W 2004 i 2018 roku było to odpowiednio 57 i 72,2 procent. Wyraźnie pokazuje to, że Fundusze Europejskie istotnie wpływają na nasz rozwój ekonomiczno-społeczny.

"Imponujący wpływ funduszy europejskiej jest dla nas widoczny gołym okiem. Nowe drogi, ekologiczne autobusy, czy zmodernizowane i nowopowstałe  przedszkola to namacalny efekt naszej obecności we Wspólnocie. Dla mnie jednak cenny jest również wpływ tych środków na polską gospodarkę. To, jak dzięki nim, stajemy się bardziej innowacyjni i konkurencyjni na scenie globalnej i jak rośnie poziom życia naszych obywateli. Dobrze wykorzystaliśmy swoją szansę" – podkreślił minister Jerzy Kwieciński.  

Na co wydajemy?

Największy, około 36 procentowy, udział w wykorzystaniu dofinansowania UE miały projekty z zakresu poprawy dostępności terytorialnej czyli na przykład budowa dróg, kolei i infrastruktury lotniczej. Istotne miejsce w naszych wydatkach, bo aż 19 procent, zajął także rozwój kapitału ludzkiego poprzez podnoszenie kwalifikacji zawodowych, godzenie życia rodzinnego z zawodowym, rozwój żłóbków i przedszkoli. Na kolejnych miejscach uplasowały się inwestycje w przedsiębiorczość, innowacyjność oraz badania i rozwój oraz ochronę środowiska. Odpowiednio 17 i 12 procent.

Co oznacza to jednak w praktyce?

  • Blisko 15,5 tysiąca kilometrów wybudowanych i zmodernizowanych autostrad, dróg ekspresowych, dróg krajowych, wojewódzkich, powiatowych i gminnych.
  • Prawie 4,5 tysiąca wybudowanych lub zmodernizowanych linii kolejowych.
  • Niemal 60 tysięcy projektów w przedsiębiorstwach za 146, 5 miliardów złotych.
  • Ponad 7,5 tysiąca kilometrów sieci wodociągowej.
  • Przeszło 450 nowych oczyszczalni ścieków.
  • Ponad 3 tysiące ekologicznych autobusów, tramwajów i trolejbusów jeżdżących po ulicach polskich miast.
  • Prawie 2,7 milionów bezrobotnych objętych wsparciem.
  • Blisko 22 tysiące nauczycieli, którzy podnieśli swoje kompetencje poprzez udział w projektach unijnych.
  • Ponad 290 tysięcy osób, które otrzymały wsparcie na otwarcie działalności gospodarczej.

Efekty i co dalej?

Powyższe dane to jedynie przykłady. Doceniając pozytywny wpływ funduszy europejskich na polską gospodarkę walczymy o istotne miejsce polityki spójności w kolejnym unijnym budżecie. Motywuje nas najwyższe w historii poparcie dla obecności Polski we Wspólnocie, które wynosi obecnie 91 procent. Oraz przekonanie, że gdyby Polska nie stała się członkiem UE nasz kraj rozwijałby się gorzej. Taką opinię ma dziś 74 procent naszych rodaków. 

"Taki wynik niezwykle cieszy. Dowodzi, że Polacy są przekonani, że to było dobre 15 lat" – podsumował Jerzy Kwieciński.